Rozdział 12
- Cześć, przeszkadzam Ci?
- Nie, jak tam rozmowa o pracę?
- Ash, mam tą pracę !
- Gratuluje, szkoda, że mnie nie ma przy tobie i nie możemy świętować tego razem.
- O której będziesz na skype?
- Napiszę Ci bo nie wiem o której mamy próbę. Tęsknie za Tobą bardzo.
- Ja też tęsknie. Kocham Cię, do usłyszenia później.
***
Mogłem nazywać się jej Aniołem Stróżem, codziennie wszędzie za nią chodziłem, pilnowałem jej
aby się nic nie stało. Stałem niedaleko jej gdy rozmawiała przez telefon, mówiła do kogoś, że go kocha i tęskni. W tym momencie chciałem wyskoczyć i spytać się do kogo to było, ale może rozmawiała z koleżanką. Zawsze gdy rozmawiała przez telefon z koleżankami to mówiły do siebie bardzo czule ( kochanie, słoneczko, misiu ) wyznawały sobie miłość lub wyzywały się od najgorszych.
***
Idąc w stronę domu zauważyłam szkołę tańca „Boruss Dance” byłam ciekawa jakich styli uczą.
Kochałam tańczyć, gdy miałam 10 lat zaczęłam uczęszczać do szkoły tańca u siebie w mieście na
Dancehall i Hip-Hop i gdyby nie późniejsze wydarzenia na pewno no dziś bym tańczyła.
Stwierdziłam, że gdy moje życie znów zaczyna być kolorowe to mogę znów zacząć robić to co zawsze najbardziej kochałam i kocham do dziś.
- Dzień dobry, mam pytanie, jakich styli uczycie tutaj w szkole?
- Hip-Hop, New Styl, breakdance, house, Dancehall.
- Uczyłam się w Polsce Hip-Hopu i Dancehallu i chciałam się spytać czy mogłabym się tutaj zapisać.
- A długo Pani tańczyła, ponieważ robi takie testy dla tych, którzy już kiedyś tańczyli, aby wiedzieć czy pasują do grupy początkującej, średniej lub zaawansowanej.
- Tańczę od 10 roku życia.
- Dobrze to niech Pani przyjdzie za dwa tygodnie o godzinie 11, zatańczy Pani oraz przynieś wszystkie swoje osiągnięcia jeżeli masz je tutaj w domu.
- Dobrze to dziękuje bardzo. – Gdy się odwróciłam, zamarłam, wydawało mi się, że właśnie przez okno zobaczyłam jego… tego skur*****a Adama.
- Wszystko dobrze? – zapytała Pani z recepcji.
- Tak, przepraszam, wydawało mi się, że kogoś widziałam znajomego.
***
Cholera ! Prawie mnie zauważyła, muszę bardziej uważać to nie jest jeszcze czas aby się ze Mną spotkała. Znów chce tańczyć? Kochałem jej tańce, było widać ile szczęścia daje jej tańczenie, chodzenie na treningi. Najgorsze było to gdy inni mężczyźni patrzyli na nią, najchętniej to chciałbym aby tańczyła tylko przy Mnie, dla Mnie. Pamiętam gdy jej to zaproponowałem to wybuchła. Uważała, że jestem idiotą.
***
Pobiegłam szybko do domu, powtarzając sobie, że mi się to tylko wydawało.
Od razu włączyłam laptopa dzwoniąc do kolegi, aby się dowiedzieć czy coś wiedzą na temat Adama.
- Cześć Piękna co się stało? Wyglądasz na wystraszoną.
- Powiedz mi, że wiesz coś na temat Adama, proszę…
- Tak rozmawiałem wczoraj z jego bratem, co się stało?
- Widziałam dzisiaj chłopaka podobnego do niego, dlatego dzwonie.
- Więc usiądź i oddychaj spokojnie.
Zrobiłam to co mi kazał zrobić czekają na to co ma mi do powiedzenia.
- Dwa tygodnie temu Adam przysłał list do swojej mamy i brata pisząc w nim, że za
niedługo wróci do domu z żoną, a napisał to w zaproszeniu ślubnym. I Ryś poszedł do
obsługi klienta Orange aby się dowiedzieli gdzie ostatni raz logował się jego telefon.
Miesiąc temu logował się w Szklarskiej Porębie.
- Przecież tam spędzaliśmy wszystkie nasze długie weekendy, ferie, wakacje.
- To nie koniec. Dwa dni temu jego telefon był zalogowany w Wielkiej Brytanii, od tamtej pory telefon jest wyłączony.
- Powiedz mi, że to nie prawda i dlaczego teraz dopiero poszedł do Orange !
- Paulina ja nie wiem naprawdę, ale uważaj jeżeli masz kogoś z kim możesz przebywać, zrób to.
Nie możesz być teraz sama.
- Czekaj ! Powiedziałem wcześniej, że wróci z żoną i wysłał to w zaproszeniu na ślub?
- Tak, dlaczego pytasz?
- Rafał ! Ja dostałam zaproszenie na ślub ! ,ale puste nic nie było w środku. Wydawało mi się, że to jakiś żart lub pomyłka !
- Paulina… to oznacza, że on jest w Londynie !
Gdy usłyszałam to co właśnie powiedział Rafał … przestałam oddychać, nie wiedziałam co mam zrobić, zaczęłam płakać, chciałam stąd uciec jak najszybciej.
- Cześć, przeszkadzam Ci?
- Nie, jak tam rozmowa o pracę?
- Ash, mam tą pracę !
- Gratuluje, szkoda, że mnie nie ma przy tobie i nie możemy świętować tego razem.
- O której będziesz na skype?
- Napiszę Ci bo nie wiem o której mamy próbę. Tęsknie za Tobą bardzo.
- Ja też tęsknie. Kocham Cię, do usłyszenia później.
***
Mogłem nazywać się jej Aniołem Stróżem, codziennie wszędzie za nią chodziłem, pilnowałem jej
aby się nic nie stało. Stałem niedaleko jej gdy rozmawiała przez telefon, mówiła do kogoś, że go kocha i tęskni. W tym momencie chciałem wyskoczyć i spytać się do kogo to było, ale może rozmawiała z koleżanką. Zawsze gdy rozmawiała przez telefon z koleżankami to mówiły do siebie bardzo czule ( kochanie, słoneczko, misiu ) wyznawały sobie miłość lub wyzywały się od najgorszych.
***
Idąc w stronę domu zauważyłam szkołę tańca „Boruss Dance” byłam ciekawa jakich styli uczą.
Kochałam tańczyć, gdy miałam 10 lat zaczęłam uczęszczać do szkoły tańca u siebie w mieście na
Dancehall i Hip-Hop i gdyby nie późniejsze wydarzenia na pewno no dziś bym tańczyła.
Stwierdziłam, że gdy moje życie znów zaczyna być kolorowe to mogę znów zacząć robić to co zawsze najbardziej kochałam i kocham do dziś.
- Dzień dobry, mam pytanie, jakich styli uczycie tutaj w szkole?
- Hip-Hop, New Styl, breakdance, house, Dancehall.
- Uczyłam się w Polsce Hip-Hopu i Dancehallu i chciałam się spytać czy mogłabym się tutaj zapisać.
- A długo Pani tańczyła, ponieważ robi takie testy dla tych, którzy już kiedyś tańczyli, aby wiedzieć czy pasują do grupy początkującej, średniej lub zaawansowanej.
- Tańczę od 10 roku życia.
- Dobrze to niech Pani przyjdzie za dwa tygodnie o godzinie 11, zatańczy Pani oraz przynieś wszystkie swoje osiągnięcia jeżeli masz je tutaj w domu.
- Dobrze to dziękuje bardzo. – Gdy się odwróciłam, zamarłam, wydawało mi się, że właśnie przez okno zobaczyłam jego… tego skur*****a Adama.
- Wszystko dobrze? – zapytała Pani z recepcji.
- Tak, przepraszam, wydawało mi się, że kogoś widziałam znajomego.
***
Cholera ! Prawie mnie zauważyła, muszę bardziej uważać to nie jest jeszcze czas aby się ze Mną spotkała. Znów chce tańczyć? Kochałem jej tańce, było widać ile szczęścia daje jej tańczenie, chodzenie na treningi. Najgorsze było to gdy inni mężczyźni patrzyli na nią, najchętniej to chciałbym aby tańczyła tylko przy Mnie, dla Mnie. Pamiętam gdy jej to zaproponowałem to wybuchła. Uważała, że jestem idiotą.
***
Pobiegłam szybko do domu, powtarzając sobie, że mi się to tylko wydawało.
Od razu włączyłam laptopa dzwoniąc do kolegi, aby się dowiedzieć czy coś wiedzą na temat Adama.
- Cześć Piękna co się stało? Wyglądasz na wystraszoną.
- Powiedz mi, że wiesz coś na temat Adama, proszę…
- Tak rozmawiałem wczoraj z jego bratem, co się stało?
- Widziałam dzisiaj chłopaka podobnego do niego, dlatego dzwonie.
- Więc usiądź i oddychaj spokojnie.
Zrobiłam to co mi kazał zrobić czekają na to co ma mi do powiedzenia.
- Dwa tygodnie temu Adam przysłał list do swojej mamy i brata pisząc w nim, że za
niedługo wróci do domu z żoną, a napisał to w zaproszeniu ślubnym. I Ryś poszedł do
obsługi klienta Orange aby się dowiedzieli gdzie ostatni raz logował się jego telefon.
Miesiąc temu logował się w Szklarskiej Porębie.
- Przecież tam spędzaliśmy wszystkie nasze długie weekendy, ferie, wakacje.
- To nie koniec. Dwa dni temu jego telefon był zalogowany w Wielkiej Brytanii, od tamtej pory telefon jest wyłączony.
- Powiedz mi, że to nie prawda i dlaczego teraz dopiero poszedł do Orange !
- Paulina ja nie wiem naprawdę, ale uważaj jeżeli masz kogoś z kim możesz przebywać, zrób to.
Nie możesz być teraz sama.
- Czekaj ! Powiedziałem wcześniej, że wróci z żoną i wysłał to w zaproszeniu na ślub?
- Tak, dlaczego pytasz?
- Rafał ! Ja dostałam zaproszenie na ślub ! ,ale puste nic nie było w środku. Wydawało mi się, że to jakiś żart lub pomyłka !
- Paulina… to oznacza, że on jest w Londynie !
Gdy usłyszałam to co właśnie powiedział Rafał … przestałam oddychać, nie wiedziałam co mam zrobić, zaczęłam płakać, chciałam stąd uciec jak najszybciej.
Głupia! Zadzwoń do Luka,Louisa albo Asha! Oni Ci pomogą...Boję się o nią przecież Adam jest jakimś psycho.em!Proszę pisz szybko dalej,pozdrawiam B xx.
OdpowiedzUsuń