piątek, 27 czerwca 2014

Rozdział 18
Wróciłem do Londynu. Przez tego debila wszystkie swoje sprawy musiałem odwołać, aby znaleźć Paulinę, gdyby mi uciekła załamałbym się.

- Dowiedziałeś się coś?
- Tak. Paulina była w szpitalu z koleżanką, była cała zadrapana, dowiedziałem się, że miała zszywane udo, ponieważ miała głęboką ranę.
- A wiesz co się jej stało?
- Słyszałem jak jej koleżanka mówi, że to był wypadek gdy gotowały w domu. Chociaż nie widać aby to były rany po gotowaniu. Wysłałem Ci zdjęcie Pauliny.
Gdy zobaczyłem to jak ona wygląda na tym zdjęciu, przeraziłem się, była bardzo zaniedbana, wiedziałem, że musiało się coś stać. Wiedziałem, że jak najszybciej muszę jej powiedzieć o tym, że wróciłem dla niej, abyśmy znów mogli być razem.
***
Nie mogłem znaleźć sobie nigdzie miejsca, wszędzie gdzie spojrzałem, gdzie przebywałem , wszystko kojarzyło mi się z Pauliną, nie mogłem uwierzyć, że byłem taki głupi aby tak ją zranić. Otworzyła się przede mną powiedziała mi wszystko chociaż sama się bała, że to ja ją zostawię gdy się dowiem co przeżyła.
- Ash możemy pogadać? – to był Luke, od niedawna zaczął być z Gosią, są podobni do siebie jak dwie krople wody jeżeli chodzi o charakter, zachowanie.
- Pewnie, o co chodzi?
- Dzwoniłeś do Pauliny?
- Nie chce ze mną gadać, nie dziwie się jej, ale tęsknie za nią, chciałbym jej wszystko wytłumaczyć dlaczego jej nie powiedziałem o przyjaźni z Gemmą.
- To dobrze bo mamy dla Ciebie z chłopakami prezent.
- Nie mam ochoty na prezenty.
- Ale ten na pewno Ci się spodoba. – Luke wyciągnął zza pleców bilet lotniczy do Londynu.
- Żartujesz sobie ! A co z zespołem, co z wami?!
- I tak nam się nie przydasz jeżeli będziesz cały czas wyglądać tak jak teraz ! Powiemy, że się rozchorowałeś i musiałeś wrócić do domu, wymyślimy coś. A ty masz się pakować i lecieć do Pauliny.
Jeżeli naprawdę ją kochasz to leć do niej i zrób wszystko aby do Ciebie wróciła, wybaczyła Ci !
Wyszedł z pokoju, a ja momentalnie wstałem i zacząłem się pakować.


*****
Wybaczcie za taki bezsensu rozdział, ale pisałam na szybko, zaraz idę na nockę do pracy, a do tego jestem po wynikach maturalnych.
Kocham Matematykę ! Sierpień wita ;<

1 komentarz:

  1. Mimo,że pisany na szybko to i tak świetny! Może trochę krótki,ale nie dziwie się... życzę powodzenia wsierpniu..nie martw się ja też mam problemy z matmą ;C Pozdrawiam B xx.

    OdpowiedzUsuń